W zdrowej diecie istotna jest przede wszystkim częstotliwość posiłków, ich odpowiednia jakość oraz prawidłowe ich przygotowywanie… Popularne ostatnio tzw. monodiety często, zamiast pomagać, to szkodzą naszemu zdrowiu.
Wbrew pozorom nie trzeba spędzać wielu godzin z kalkulatorem, by ułożyć zdrowe menu na dzień. Wystarczy stosowanie się do kilku zasad:
- Dzień zaczynać śniadaniem, które jest jednym z ważniejszych posiłków w ciągu całego dnia. Po nim najlepiej zjeść jeszcze cztery lub trzy posiłki, pamiętając, że ostatni posiłek powinien być zjedzony minimum 3 godziny przed snem. Pomiędzy posiłkami nie podjadać. Można za to pić i tu woda jest najlepszym napojem.
- W każdym posiłku powinna znaleźć się porcja warzyw i/lub owoców. Jedna porcja to na przykład jabłko lub banan (doskonałe jako drugi posiłek) lub trzy stołowe łyżki dowolnych warzyw (surówka do obiadu − np. kapusta kiszona). Idealnie jeśli na 5 posiłków w 4 znajdą się warzywa stanowiące minimum połowę tego co jemy, a w jednym owoce.
- Produkty mleczne powinny być spożywane codziennie. Każdego dnia warto wypić jogurt czy kefir − nie dość, że dostarczą sporej porcji wapnia i białka, to dodatkowo także bakterii probiotycznych, które mają olbrzymie znaczenie dla zdrowia całego organizmu. Z twardych serów warto wybierać te o mniejszej zawartości soli i tłuszczu.
- Tłuszcz w zdrowej diecie jest również potrzebny, ale w odpowiedniej ilości i nie każdy. Specjaliści zalecają w codziennej diecie tłuszcze roślinne np. oliwa z oliwek i olej rzepakowy, z wyłączeniem tych tropikalnych (olej kokosowy, palmowy). Dobrego tłuszczu dostarczą nam też ryby, zwłaszcza morskie (byle nie smażone) oraz orzechy, których według zaleceń zarówno dietetyków, jak i kardiologów należy jeść niewielką garść codziennie (ok 30 g).
- Mięso, zwłaszcza czerwone (wieprzowina, wołowina i cielęcina), należy ograniczać, szczególnie jeśli jest wysoko przetworzone Warto włączyć do diety jaja, nasiona roślin strączkowych oraz ryby, które są również bogatym źródłem białka.
- W codziennej diecie nie powinno zabraknąć produktów zbożowych, które są źródłem węglowodanów złożonych. Warto wybierać takie produkty niskoprzetworzone, które zawierają sporo błonnika (np. pieczywo z mąki z pełnego przemiału, ryż brązowy, kasza gryczana, pęczak, makaron pełnoziarnisty).
- Niektóre produkty jeść można tylko okazjonalnie albo nie należy jeść ich wcale. Chodzi tu o słodycze, zwłaszcza te produkowane przemysłowo (najczęściej zawierają wiele składników wpływających niekorzystanie na zdrowie, takich jak np. utwardzony olej palmowy czy syrop glukozowo-fruktozowy), chipsy, słone i słodkie przekąski, słodzone napoje, smażone potrawy.
- Warto jeść w spokoju, powoli przeżuwając pokarm. Specjaliści ostrzegają przed nadmiernymi porcjami: warto zaspokoić głód, ale nie jeść tyle, by czuć się przejedzonym.
Sytuacja zmienia się, jeśli ktoś choruje przewlekle. Wówczas o diecie należy porozmawiać z dietetykiem, który podpowie jak dopasować sposób żywienia do występującej jednostki chorobowej, aby wspomóc dietą leczenie i złagodzić objawy choroby.
To zasady diety urozmaiconej. Tymczasem sporą popularność zdobyły tzw. monodiety, czyli taki sposób żywienia, w którym eliminuje się lub znacznie ogranicza całe grupy produktów. Kardiolog prof. Maciej Banach, kierownik Zakładu Nadciśnienia Tętniczego Katedry Nefrologii i Nadciśnienia Tętniczego UM w Łodzi, ze swoim zespołem dokonał analizy długofalowych skutków niektórych monodiet. Podkreśla on, że tego rodzaju sposób żywienia niszczy zdrowie
W wywiadach zaznaczał, że diety restrykcyjne mogą być skuteczne i dobre na krótki czas, jeżeli istnieje potrzeba odchudzenia się. Zastrzegł jednocześnie, że on − jako lekarz − także i w takiej sytuacji ich nie poleca: − Nasze badanie wyraźnie potwierdziło, że stosowanie tych diet powyżej 2−3 lat jest groźne dla zdrowia, a dodatkowe badania wskazały, że najbardziej narażone były osoby bez otyłości − czyli te, które de facto takiej diety nie potrzebują, oraz osoby w wieku podeszłym.
Pediatrzy przestrzegają z kolei przed dietą wegańską u dzieci, bo jeśli jest niewłaściwie zbilansowana, może spowodować groźne komplikacje w życiu dziecka. Całkowita eliminacja wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, a zatem jaj, ryb i przetworów mlecznych, bez włączenia odpowiednich zamienników roślinnych, pozbawia dzieci składników koniecznych do prawidłowego rozwoju.
Małe dzieci, które są żywione w sposób wegański bez nadzoru lekarza i dietetyka, narażone są na wiele niedoborów żywieniowych, które dotyczą m.in. witaminy B12, wapnia, cynku i dobrej jakości białka. Niedobory te mogą wywołać bardzo poważne, negatywne skutki zdrowotne u dzieci
– głosi komunikat Europejskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci (ESPGHAN). Eksperci mówią, że tak żywione dzieci są zagrożone m.in. niską gęstością mineralną kości, chorobami krwi, zaburzeniami neurologicznymi, dysfunkcjami poznawczymi i niedożywieniem.
Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił specjalny portal, gdzie każdy może otrzymać bezpłatną dietę. Po zalogowaniu się internauta dostaje pełny program żywieniowy składający się z jednej z trzech diet (1200 kcal, 1500 kcal i 1800 kcal). Jadłospis oparty jest na diecie DASH (Dietary Approaches to Stop Hypertension) opracowanej przez narodowy instytut zdrowia (NHLBI). W celu skorzystania z diety przygotowanej specjalnie dla Ciebie kliknij tutaj: DIETY NFZ.